lis 11 2002

kujon


Komentarze: 1

Zaczynam powoli sie wkurwiac na moj brak czasu. Siedze jak ostatni kujon z nosem gleboko wsadzonym w ksiazki i tylko czytam.... czytam.... i jeszcze raz czytam..... Ja, taka co zawsze wszedzie wylazila i pukala innym w czolo jak mowili ze nie ida na impreze bo jest srodek tygodnia. No i prosze jak to sie wszystko zmienia.... Teraz zeby mnie na impreze wyciagnac to nawet dwa woly nie starcza :o) Nawet juz jakos ludzi nie poznaje nowych... no bo kogo i gdzie poznawac... a jedyny mezczyzna z ktorym sie spotykam to fotografia Freuda w podreczniku do psychoanalizy :o)... moze nie jest on najprzystojniejszym mezczyzna mojego zycia... ale za to jaki perwersyjny :o)Ale coz... nibyu milo byc lepiej bo mialam sie zajac nauka i praca i zapomniec o problemach... ale tak sobie dojebalam z iloscia obowiazkow ze teraz same one staly sie dla mnie problemem.... nie miala baba klopotu... zaqchcialo jej sie zdobywac szczyty...

gaja : :
edzia
12 listopada 2002, 22:58
u mnie to samo-znajomi mnie niepoznaja i mowia ze na glowe upadlam;)

Dodaj komentarz