wielkie pakowanie i niebieska offca
Komentarze: 1
uffffff..... jutro jade w koncu na festiwal :o)). Przygotowan mam cala tone... wszystko robie, piore, prasuje , pakuje... gotuje obiady do zamrozenia na moja nieobecnosc w domu :o))). Jak jezdzilam sama pod namiot na kilka dni to spokojnie pakowalam sie ze wszystkim do jednego plecaka.... teraz jak zabieram moje kuzynki i ich kolezanke to obawiam sie ze nawet van, ktorym jedziemy moze nam nie wystarczyc :o)). Ale dobrze jest :o). Ciesze sie ze juz jade, chociaz na pare dni oderwe sie od wszystkiego i bede w innym wymiarze. Komorke bede wlanaczala tylko na godzine dziennie, bede sie bawila na koncertach, uczyla na warsztatach i poznawala nowych ludzi a po tym wszystkim bede padala jak bela na materacyk, zagrzebie sie w spiworek ilulu.... i tak przez tydzien... jak ja kocham brak cywilizacji :o))
kosmitq... jak widzisz wstawilam owieczke... jest sliczna i niebieska prosto z nieba :o)), z twojego nieba :o))
OFFCA DALEJ NIE MA IMIENIA I BARDZO SIE SMUCI I WOLA
BEE..... BEE.... HELP BEE.... BEE....
Dodaj komentarz