Komentarze: 1
gdy przychodzi noc
zjawiasz się TY
Twój zapach drażni mój nos
moje umysł i ciało nie chcą już nic
wyciągam tępy nóż
i podcinam Ci gardło
wysysam całą krew
i pełna upajam się władzą
tym samym narzędziem
kroję twe ciało
zanurzam ręce w Twe wnętrze
i czuje że mam Cię nareszcie
potem sięgam po czarny worek
pakuję Twe resztki
wkładam pod głowę
i zasypiam spokojna
spokojna bo wiem
że kolejnej nocy
znowu odwiedzisz ze mną
tę samą łąkę
uśmiechem swym rozpalisz ogień
blaskiem zniesiesz zaklęcie
i nowe pęta magii zaciśniesz
i znów Cię spakuje
i włożę pod głowę.