Archiwum 13 kwietnia 2003


kwi 13 2003 jak dziecko!
Komentarze: 1

Jestem taka podekscytowana. dowiedzialam sie ze do Krakowa przjezdza Minuchin, moje guru terapii rodzinnej. To jest dla mnie niesamowite bo od kiedy zetknelam sie z jego teoria to wrecz pociagnelo mnie to do czytania, uczenia i zglebiania sie w takim rodzaju terapii. Kiedy nagle pogubilam sie w zawilych sciazkach psychologii to Minuchin wypadl mi jak spod ziemi i jakos tak ukierunkowal. A teraz jest szansa zeby z nim sie spotkac na zywo. Bedzie prowadzil trzy dniowe warsztaty w Krakowie. Mam akurat w tym terminie szkole w Wawie ale przysluguje mi jeden weekend wolny wiec bede sie chciala dostac na te warsztaty i olac szkole.  Jutro mnie czeka w zwiazku z tym powazna rozmowa z tata bo te warsztaciki napewno beda kosztowaly ok 500 zl. Strasznie duzo... ale zobaczyc samego Minuchina w akcji... jejku... zaczynam marzyc jak dzieciak. Tata pewnie sprowadzi mnie na ziemie... ale coz... pomzyc zawsze mozna...

gaja : :
kwi 13 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

You'll remember me when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold

So she took her love
For to gaze awhile
Upon the fields of barley
In his arms she fell as her hair came down
Among the fields of gold

Will you stay with me, will you be my love
Among the fields of barley
We'll forget the sun in his jealous sky
As we lie in fields of gold

See the west wind move like a lover so
Upon the fields of barley
Feel her body rise when you kiss her mouth
Among the fields of gold

I never made promises lightly
And there have been some that I've broken
But I swear in the days still left
We'll walk in fields of gold
We'll walk in fields of gold

Many years have passed since those summer days
Among the fields of barley
See the children run as the sun goes down
Among the fields of gold

You'll remember me when the west wind moves
Upon the fields of barley
You can tell the sun in his jealous sky
When we walked in fields of gold
When we walked in fields of gold
When we walked in fields of gold

gaja : :
kwi 13 2003 boje sie
Komentarze: 3

Nawet nie wiem co mam napisac. Mam w glowie taki metlik ze nie mam pojecia jak to wszystko poukladac. Jestem pijana. Zwolnilam sie z kawalka ostatnich zajec zeby przyjechac do Krakowa. Naklamalam. Zadzwiajace jest to jak trudno psychologowi jest uwiezyc w prawde. Przyjechalam zeby pojsc na impreze. Wsiadalam odrazu w taksowke. Weszlam. Zostalam cieplo powitana przez ogol - poprostu wszyscy wykrzyczeli "nareszcie" tak jak bym to ja byla solenizantka. Zanim zdjelam kurtke juz mialam nalana banie. I zaczelam pic. Jak dawniaj, jak kiedys z tymi ludzmi ktorzy nie sa juz imprezowiczami tylko powaznymi ludzmi a przy takich imprezach wychodza z nich dzieciaki. Wypilam jeden... drugi.. trzeci... piaty. Mialam ochote sie zalac. Wszystko dzieje sie za bardzo i za szybko. Boje sie ze jednym slowem moge zepsuc to co jest. Tak jak kiedys.... Chociaz nie bylo to moje slowo... Brak kontaktu mnie rozklada...  Nie wiem co robic z moimi myslami, z nerwowymi spojrzeniami na telefon, z czekaniem i calymi tymi pierdolami co siedza mi w glowie.... boje sie, to wszystko jest dla mnie za tridne, nie chce zeby bylo tak jak zawsze... boje sie.

gaja : :