Najnowsze wpisy, strona 29


sie 09 2002 ze starym w nowe :o))
Komentarze: 2

Na dobry poczatek przeniose wszystko to co udalo mi sie napisac na tym blizzu.pl z nadzieja ze bedzie to moj blog.... niestety nadzieja jak wiadomo matka..... no wiec zaczynam blogowanie tutaj...

Imię  ...mam na imie daga... ale wiekszosc znajomych mowi do mnie gaja. Gaja to taki przypadek... zupelnie nie wiem dlaczego zalogowalam sie tak jakies 1,5 roku temu na czacie i tak mi zostalo :o). Teraz to pseudo, nick czy jak kto lubi to nazywac, jest bardziej powszechne niz moje imie... Czasami to bardzo przewrotne, jak chec bycia anonimowym i nierozpoznawanym pozwala odslaniac siebie przed innymi....


Nazwisko  ...nazwisko jak nazwisko.... kazdy je ma... czasami pamiatka po rodzinie, czasami nic nie znaczacy dotatek do duszy, taki bajer zeby ulatwic administracje ludzimi w urzedach... :o)


Wiek  .. z wiekiem mam zawsze problem. Bo ja zawsze licze od urodzin do urodzin i w takim wypadku mialabym 23 lata, a liczac rocznikowo mam o rok wiecej. Urodzilam sie lodowatej pazdziernikowej nocy w 1978 roku. Podobno niezla impreza byla potem :o)


Miasto  KRAKÓW! Moje najukochansze miasto. Nie chce mieszkac gdzie indziej i mam nadzieje ze zycie mnie do tego nigdy nie zmusi. Tu mam to co najukochansze... po pierwsze najblizsza rodzine, po drugie pierwsze przyjaciol a po trzecie pierwsze spacery wokol Wawelu o 3 rano kiedy ogien z pyska smoka oswietla polowe alejki.... :o)


Zainteresowania  Zwracam uwage na wszystko co mnie interesuje. Jest tego cale mnustwo... lubie sie rozwijac, lubie sie uczyc... lubie wiedziec. Nie mam jakiejs jednej szczegolnej pasji, poprostu, ot tak zakuwam i zakuwam :o)))
Więcej o sobie  wiecej o mnie.... hmmm... to moze ja bede dopisywala na biezaco... :o))

 

Dzisiaj zaczynam moj netowy ekshibicjonizm. Po pierwsze ostrzegam, ze robie duzo bledow ortograficznych i mimo wielu staran nie moge tego pokonac - ale walcze - , wiec prosze o nieirytowanie sie drobnymi, malo znaczacymi szczegolami szczegolami :o).


Dodano dnia 07.29.02 o godzinie 19:13:41

no tak... zalozylam bloga to trzeba teraz w nim cos pisac. dzisiaj taki dziwny dzien, w zasadzie nie zrobilam nic konstruktywnego... wczoraj wieczoram poznalam kogos bardzo interesujacego... jest tak intrygujacy ze rozmawialam z nim pol nocy a biorac pod uwage to ze robilam to ostatanio jakies pol roku temu.... naprawde milo spedzilam czas i kurcze teraz laze i mysle o tym intrygancie :o))) . Najgorsze jest to ze takie "intrygujace" koncza sie u mnie przewaznie spadnieciem na tylek z bardzo wysoka... ale moze mozna uwierzyc ze kiedys na dole bedzie poduszka. Pozatym to _diament, komentowal bardzo nieladnie moj pomysl blogowania, kazal mi sie puknac kilogramowym mlotkiem w glowe... powiedzialam mu ze sie pukam i dzieki temu mam nowe pomysly - wybic sie nie da, uparciuch jestem :o)). On przewaznie ma racje w tym co mowi.. ale i tak bede blogowac, niech sobie gada :oP. Czekam na nowe plotki na moj temat z czata. Po weekendowym zlocie w gorach napewno sie cos urodzi... he he he chyba nie bede nieskromna jesli powiem ze ciagle jestem na obcych jezykach... czasami zastanawiam sie jak to jest ze mimo tego ze nie czatuje od chyba jakis 3 miesiecy caly czas o mnie plotkuja... ha ha ha... ach.. ta popularnosc... Ale moja mala bande czatowa kocham, wspaniali ludzie, kazdy totalnie inny od drugiego, cudowne osobowosci i jedna wielka hogowa rodzina :o). Zreszta pewnie kiedys o nich tu napisze... teraz ide na outlookowa poczte i chyba napisze list do tego Pana co mnie tak wczoraj zaintrygowal... ech sama nie wiem... dylemat dziewicy, cholera jasna - chcialaby a boi sie. NO NIE!!!!! ja taka odwazna, co jest gajuś??? EEEEE... ide pisac.... tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup .... poszlam :o))


Dodano dnia 07.29.02 o godzinie 21:44:30

Ale to byl milutki dzien.... przy okazji obowiazkow sluzbowych odwiedzilam moja chrzesnice, kuzynka i kochane kuzyneczki na wakacjach. PLYWALAM!!!!! PIERWSZY RAZ W TYM ROKU PLUSKALAM SIE W WODZIE!!!! ALE BYLO MILO!!!!


Dodano dnia 07.30.02 o godzinie 20:48:49

...smutno mi dzisiaj jakos.... mimo tego ze staralam sie nie liczyc na zbyt wiele to jednak zabolalo troszke ze nie zdzwonil. Za to R ma znowu problemy a ja nie potrafie mu pomoc... wszystkiego moglabym wysluchac i sprobowac pomoc mu podolac jego problemom, ale w tym temacie wymiekam.... Staram sie usmiechac do swiata i nie narzekac... staram sie nie myslec i nie robic z igly widly... ale czasami jak dopada mnie handra to poprostu wymiekam i juz... ech gajunia bierz sie w garsc. Ostatnio stwierdzilam ze moje emocje sa jak sinusoida... nie ma wogole jakis miejsc na plasko ... wszystko jest albo bardzo nisko albo bardzo wysoko... tak jak u siedemnastolatki (albo pietnastolatki bo teraz jest akceleracja rozwoju :o))a ja mam przeciez troche wiecej lat i powinnam byc nieco bardziej powazna. No i jak tu zyc z tym wszystkim czego nie chce czuc? ech.... kocham cie zycie???


Dodano dnia 08.01.02 o godzinie 11:13:37

Moj ulubiony "faith no more"..... dokladnie taki jak ja.... I started a joke/ Which started the whole world crying/ Oh but I didn't see/ That the joke was on me...oh no../ And I started to cry/ Which started the whole world laughing/ Oh if I'd only seen/ That the joke was on me// And I looked at the skies/ Running my hands / Over my eyes/ And I fell out of bed/ Cursing my head/ For things that I've said// Till I finally died/ Which started the whole world living/ Oh if I'd only seen/ That the joke was on me// And I looked at the skies/ Running my hands / Over my eyes/ And I fell out of bed/ Cursing my head/ For things that I've said// Till I finally died/ Which started the whole world living/ Oh if I'd only seen/ That the joke was on me/ That the joke was on me.........me.........


Dodano dnia 08.01.02 o godzinie 14:41:15

hmmmmm..... no toprzekopiowalam to stare i od dzisaj zaczynam blogowac na nowo :o))

Przy okazji zdazylo mi uciec kilka waznych dni ale moze uda sie je jakos nadrobic....

gaja : :
sie 09 2002 eh... jak milo miec dzialajacego bloga :o))...
Komentarze: 3

No i jestem.... zalozylam bloga.... blizz.pl wkurzyl mnie bardzo skutecznie i postanowilam zwiac od nich czym predzej..... moze jeszcze dzisiaj uda mi sie przeniesc wszystko z tamtad tutaj i osiade na tej witrynie na stale :o))...

gaja : :