Najnowsze wpisy, strona 22


wrz 13 2002 od nowa
Komentarze: 0

Moje zycie regularnie wywraca sie do gory nogami, albo ulega innej rownie nieoczekiwanej destrukcji..... Od poniedzialku zaczynam zyc od nowa.......... Jeszcze raz wszystko od poczatku..... Tylko jak przedtem skonczyc???.........

 

Czuje sie jak balagan w skrzynce magika......

gaja : :
wrz 08 2002 cos, czego jeszcze nei znamy
Komentarze: 1

a co jeśli jest coś
cos większego niż to
co otacza nas i oznacza wszystko

to coś więcej niż ja
jeszcze więcej niż słowa
jeszcze mocniej - mocniej tak

coś

coś co czeka na nas
czego jeszcze nie znamy
coś co czeka nas
czego jeszcze nie znamy

a co jeśli to jest
warte by oddać więcej
niż ty sam kiedykolwiek będziesz miał

to coś więcej niż ja
jeszcze więcej niż słowa
jeszcze mocniej - mocniej tak

coś

coś co czeka na nas
czego jeszcze nie znamy
ktoś kto woła nas
czy go jeszcze słuchamy
cos co jest gdzie tam
czego wiecznie szukamy

coś

cos, czego jeszcze nie znamy / OCEAN

gaja : :
wrz 06 2002 compan
Komentarze: 0

Otatnio wogole niemoge sie zmobilizowac do pisania..... a tyle sie dzieje. Bardzo kogos zranilam.... nawet nie zdawalam sobie sprawy z tego jak bardzo. Adam odezwal sie do mnie po kilku miesiacach.... Adam ktory tak mnie kochal i tyle mnie nauczyl. A ja wszystko spieprzylam bo nie umialam odwzajemnic tego uczucia. Nie odzywalam sie do niego bo balam sie ze go bardziej zranie.... a okazalo sie ze wlasnie tym go zranilam. Zawsze wydawalo mi sie ze jak ktos mnie tak mocno bedzie kochal to ja tez go tak pokocham i bedzie idealnie.... a wtedy poczulam ze tak sie nie da. Nie umielam go tak kochac jak on mnie.... i wiem ze niepwonnam ale mam przez to poczucie winy. Nie chcialam mu rozbijac rodziny, bo nie przezylabym tego gdyby jego dzieciaki cierpialy przezemnie.... w zwiazku z tym uciekalam..... uciekalam jak najdalej od tej milosci. Mowilam mu w kolko ze go nie kocham, ze nie mozemy byc razem.... a potem pojawil sie Robert i juz mialam usprawiedliwienie. Nie jestem sama, nie moge sie zwiazac.... i Adam odszedl... zamilknol.... myslalam ze na zawsze..... tesknilam bardzo ale balam sie zadzwonic, zeby go nie ..... ech..... smutno mi bo nie wiedzialam ze tak go zranilam. I nagle sie odezwal. Taki zupelnie odmieniony. Z mojego spokojnego, ulozonego Adasia zrobila sie facet ktory szaleje i "uzywa zycia". Nie czulam w nim dawnego Adama.... a on mowil ze chcial byc taki jak ja, sprobowac zyc jak ja.... i ze mysli o mnie caly czas i nadal kocha..... Juz dawno tak nie plakalam....

gaja : :
wrz 04 2002 nie umiem
Komentarze: 0

Ostatnio mam jakis problem ze zbieraniem mysli... moze to dlatego ze tak wiele sie dzieje... ze nagle pojawil sie T i tak bardzo zakrecil mi w glowie myslalmi.... znowu mysle o "skoku"... coraz bardziej o nim mysle.... i nadal mam "dylemat dziewicy" hehhehehe....... sama sie z siebie smieje... jak mozna rownoczesnie tak bardzo czegos pragnac i tak bardzo sie tego bac? Najbardziej sie boje ze jak juz wszystko bedzie poustalane i sie zacznie to wymiekne calkiem, rozplacze sie i bede chciala uciec.... ze nie wytrzymam do konca... ze kogos tak bardzo rozczaruje.... Ciekawe co by moi znajomi powiedzieli jak by wiedzieli co mi chodzi po glowie.... hihih juz widze ich miny. I Andrzeja, ktory krzyczy do mnie ze juz na maxa mnie popierdolilo hihihii... a najgorsze to ze tak jak prawie zawsze mial by racje. Przez oststnie kilka dni nie moglam spac... to wszystko jest takie cholernie ekscytujace.... no zobaczymy na ile gajucha jest odwazna w realu :o))

gaja : :
sie 30 2002 9th
Komentarze: 0

you are not a number

not a human without a soul

you are not a number

not a robot on remote control

...............

more of Jesus in my life

mnd less of me

in this way i slowly become more

the original me

...............

this is the way i want to live

this is the freedom that HE will give

this is the way i want to live and give

please take the freedom from HIS hand

let it grow let it stand

please take my heart take my life again

 

fruhstuck/9th/mine

gaja : :